Jak podchodzić do rozwoju własnego i innych by zachować kolorowość, wyrazistość? Móc z radością odkrywać co o znaczy „być sobą po swojemu” pomimo nacisków i presji społecznej. Umieć stawiać granice i jednocześnie być w dobrych relacjach z innymi. Utrzymywać świeżość pomimo powtarzalnych czynności dnia codziennego. Jak te i inne aspekty budowania własnej odporności i wyrazistości zmieścić w 45? Pewnie się nie da, co nie znaczy, że nie warto spróbować. Szczególnie w kontekście podejścia prowokatywnego. Zapraszam.