Na co dzień pracuję z ludźmi, którzy rozwijają biznes, bo chcą zmieniać świat, ale giną we własnych aktywnościach, gubią w nich radość i sens działania. Pomagam im wypracować własny, skuteczny system pracy, którego bardzo ważnym elementem jest odnajdowanie i pielęgnowanie w codzienności właśnie tego, co sprawia radość.
Jako dorośli ludzie łatwo popadamy w powagę, nadmierną odpowiedzialność albo szukanie dziury w całym, narzekanie.
Zabawmy się więc, by przypomnieć sobie jak smakuje dziecięca radość. A przy okazji sprawdźmy gdzie mieszka radość i jak wyciągnąć ją na światło dzienne? Co robić, by mieć jej więcej każdego dnia?
Do radosnego!